Pages sur ce sujet: < [1 2] | Google Translate DE-PL - pełne zaskoczenie Auteur du fil: Jerzy Czopik
| Michal Berski Pologne Local time: 04:03 polonais vers anglais + ... Pomoc może być faktycznie przydatna | Sep 27, 2010 |
ale nie wiem jak się ma używanie GT do kwestii poufności - 90% tekstów, które dostaję do tłumaczenia jest oznaczonych jako poufne, nie mówiąc już o podpisanych umowach o zachowaniu poufności. | | | Jerzy Czopik Allemagne Local time: 04:03 Membre (2003) polonais vers allemand + ... AUTEUR DU FIL Całkiem bardzo źle | Sep 27, 2010 |
Michal Berski wrote:
ale nie wiem jak się ma używanie GT do kwestii poufności - 90% tekstów, które dostaję do tłumaczenia jest oznaczonych jako poufne, nie mówiąc już o podpisanych umowach o zachowaniu poufności.
gdyż w momencie odpalania Google Translate trzeba oświadczyć, że nie naruszy poufności. Czyli jak jest NDA, to nie ma Googla. | | | jak jest NDA, to nie ma Googla. | Sep 27, 2010 |
Usunąć wszelkie dane, które pomogłyby zidentyfikować pismo (nazwy, nazwiska, adresy, daty, kwoty, itp.) oraz - ewentualnie - najważniejsze zagadnienia (pojedyncze słowa) i dopiero taką zredukowaną postać przetłumaczyć.
Czy to będzie rozwiązanie, które zachowa poufność tekstu?
AM
[Zmieniono 2010-09-27 14:45 GMT] | | | Jerzy Czopik Allemagne Local time: 04:03 Membre (2003) polonais vers allemand + ... AUTEUR DU FIL Pytanie do prawnika | Sep 27, 2010 |
IMHO byłoby to OK, ale nie chcę przesądzać - powinien to ocenić prawnik, tym bardziej, że tu pewnie jeszcze będą różne prawodawstwa pomiędzy poszczególnymi krajami. | |
|
|
Niestety większość NDA, z jakimi miałem styczność, zawiera postanowienia o nieujawnianiu tekstu ani jego fragmentów, więc naruszenie występuje jak byk. Kwestia usunięcia danych wrażliwych może mieć wpływ wyłącznie na to, czy takie naruszenie wyjdzie na jaw, na sam fakt naruszenia jednak nie. | | | MT DE-PL próba | Sep 27, 2010 |
Zaciekawiony wynikami Jerzego postanowiłem spróbować podłączyć google MT do aktualnie tłumaczonej DTR (bez NDA). Zrobiłem ok. 600 słów i wyłączyłem. Poniżej mocne i słabe strony, które zauważyłem.
Mocne strony:
1. Ładnie się kopiują nazwy własne (długa nazwa producenta)
2. Czasem wychodzą całkiem przyzwoite częściowe trafienia
Słabe strony:
1. Wybija z rytmu. Przy akapitach tworzących całość gubi się płynność w obrę... See more Zaciekawiony wynikami Jerzego postanowiłem spróbować podłączyć google MT do aktualnie tłumaczonej DTR (bez NDA). Zrobiłem ok. 600 słów i wyłączyłem. Poniżej mocne i słabe strony, które zauważyłem.
Mocne strony:
1. Ładnie się kopiują nazwy własne (długa nazwa producenta)
2. Czasem wychodzą całkiem przyzwoite częściowe trafienia
Słabe strony:
1. Wybija z rytmu. Przy akapitach tworzących całość gubi się płynność w obrębie akapitu, co sprawia, że tekst staje się kanciasty.
2. Składnia (!). Prawie zawsze kopiuje oryginalny szyk - efekt patrz punkt 1.
3. Za dużo straty czasu na zastanawianie się „czy jednak może tak być“, a w przypadku pozytywnej odpowiedzi na to pytanie
4. Gubi się indywidualny styl tłumaczenia - bo jednak pisząc tylko na swojej TM przełożyłbym inaczej.
Reasumując - póki co raczej przeszkoda niż pomoc (mniej mi zajęło poprzednie 600 słów bez MT). Do tego mam poważne zastrzeżenia odnośnie do prywatności no i wreszcie moje tłumaczenie przestaje być moje, więc klient nie dostaje tego, za co płaci. ▲ Collapse | | |
Właśnie. Szymon, czy jako prawnik uważasz, że usunięcie wszystkich danych, nazw klienta, liczb, itp. wystarczy, żeby bezpiecznie wrzucać fragmenty dokumentów do GT?
pozdrawiam,
Piotr | | | PAS Local time: 04:03 polonais vers anglais + ...
Spostrzeżenia Wasze pokrywają się z moimi i (niestety) potwierdzają moją tezę, że tego rodzaju "urządzenia" w końcu zaczną produkować nie 10%, a np. 75% używalnego tekstu tłumacząc na zasadzie "brute force", przeszukując coraz większą liczbę tekstów i dopasowując najlepszy.
P.A.S. | |
|
|
Dlaczego "niestety"? | Sep 28, 2010 |
Ja tam wolałbym sprawdzać 75% matche niż słabe tłumaczenia zrobione przez... człowieka.
T. | | | no właśnie nie | Sep 28, 2010 |
Piotr Rypalski wrote:
Właśnie. Szymon, czy jako prawnik uważasz, że usunięcie wszystkich danych, nazw klienta, liczb, itp. wystarczy, żeby bezpiecznie wrzucać fragmenty dokumentów do GT?
pozdrawiam,
Piotr
Piotrze, być może wyżej wyraziłem się zbyt zawile. Więc jeszcze raz:
Teza 1: Google ma dostęp do wrzucanych do GT tekstów.
Teza 2: Nie można wykluczyć, że google ma dostęp kontekstowy - tzn. widzi nie tylko jeden segment, ale cały wrzucony tekst.
Teza 3: W NDA tłumacz zobowiązuje się do nieujawniania osobom trzecim, takim jak google jakichkolwiek fragmentów tekstu.
Wniosek: Wrzucając tekst do GT udostępniasz fragment tekstu, więc łamiesz postanowienie NDA.
Rozpatrując tylko złamanie postanowienia NDA nie ma znaczenia, czy w zamieszczonym tekście były dane kontrahenta czy nie. Obecność tych danych lub ich brak może mieć wpływ na inne sprawy, jak ustalenie wysokości faktycznej szkody, analiza z punktu widzenia nieuczciwej konkurencji itp., natomiast naruszenie NDA - a tym samym roszczenie o zapłatę kary z tym naruszeniem związanej - powstaje niezależnie od tego czy nazwy firmy, kwoty itp. zostaną usunięte czy nie. | | | Pages sur ce sujet: < [1 2] | To report site rules violations or get help, contact a site moderator: You can also contact site staff by submitting a support request » Google Translate DE-PL - pełne zaskoczenie Anycount & Translation Office 3000 | Translation Office 3000
Translation Office 3000 is an advanced accounting tool for freelance translators and small agencies. TO3000 easily and seamlessly integrates with the business life of professional freelance translators.
More info » |
| Trados Studio 2022 Freelance | The leading translation software used by over 270,000 translators.
Designed with your feedback in mind, Trados Studio 2022 delivers an unrivalled, powerful desktop
and cloud solution, empowering you to work in the most efficient and cost-effective way.
More info » |
|
| | | | X Sign in to your ProZ.com account... | | | | | |