Pages sur ce sujet: < [1 2 3] > | Memoq - pytanie najzupełniej szczere... Auteur du fil: Maciej Andrzejczak
| Iwona Szymaniak Pologne Local time: 18:41 Membre anglais vers polonais + ... SITE LOCALIZER Translation Workspace | Aug 27, 2010 |
Zapowiada się ciekawie.
Teraz to sobie testuję, ale nie mam w tej chwili stabilnego łącza, więc za dużo nie mogę powiedzieć, bo nie mogę sobie pozwolić na zrywanie połączenia przez Orange, tylko muszę walić w klawiaturkę co sił w paluchach. | | | | Jaroslaw Michalak Pologne Local time: 18:41 Membre (2004) anglais vers polonais SITE LOCALIZER
Grzegorz Gryc wrote:
Liczba zapytań konkretnie o MQ: 0.
Dokładnie 1
Ups... Niedobory lecytyny... | | |
Serwery to dobry argument w temacie "użyję CATa X do robienia zleceń w Y". Spodziewam się, że wkrótce ktoś pomyśli o standaryzacji protokołów pracy na serwerowych pamięciach tłumaczeń. Problem w tym, że technologie są póki co tak różne, że jedyny punkt wspólny to format wymiany - tmx (też zresztą czekam z niecierpliwością na tmx 2.0).
Anyway, serwery są drogie i zawsze były. Podobnie jak auta - można kupić Dacię Logan, można też kupić Jaguara XK. Oba ... See more Serwery to dobry argument w temacie "użyję CATa X do robienia zleceń w Y". Spodziewam się, że wkrótce ktoś pomyśli o standaryzacji protokołów pracy na serwerowych pamięciach tłumaczeń. Problem w tym, że technologie są póki co tak różne, że jedyny punkt wspólny to format wymiany - tmx (też zresztą czekam z niecierpliwością na tmx 2.0).
Anyway, serwery są drogie i zawsze były. Podobnie jak auta - można kupić Dacię Logan, można też kupić Jaguara XK. Oba jeżdzą. W temacie serwerów brakowało na rynku rozwiązań ze średniej półki z prawdziwego zdarzenia. Niestety często okazywało się, że "małe serwery" w rodzaju SDL TM Team to za mało na potrzeby biur (brak możliwości pracy przez Internet, limit 5 użytkowników), a wszystko z wyższej półki jest poza zasięgiem. Trzeba pamiętać, że niezależnie od softu - duże pamięci tłumaczeń i słowniki to są bazy o wielkości wielu gigabajtów. Jednoczesna praca kilkunastu osób wymaga odpowiednich mechanizmów synchronizacji danych. Innymi słowy, przy dużych rozwiązaniach potrzebny jest silnik SQL z prawdziwego zdarzenia. We wrześniu wchodzi SP3, który akurat w serwerach sporo zmieni. Najważniejsze będzie zwiększenie limitu użytkowników do 9 i w końcu możliwość pracy przez Internet. W tym momencie pojawi się więc sensowna "średnia półka", która pozwoli zarobić na serwer. Rozwiązań chmurzastych sobie nie wyobrażam w powszechnym użyciu dopóki pamięć tłumaczeń będzie kapitałem firmy/freelancera, a póki co nadal jest.
Last but not least - robiąc zlecenie w innym narzędziu CAT niż wymagane należy zawsze informować o tym kierownika projektu.
Pozdrowienia,
Agenor ▲ Collapse | |
|
|
Jerzy Czopik Allemagne Local time: 18:41 Membre (2003) polonais vers allemand + ...
Agenor Hofmann-Delbor wrote:
...
Last but not least - robiąc zlecenie w innym narzędziu CAT niż wymagane należy zawsze informować o tym kierownika projektu.
Pozdrowienia,
Agenor
Jeżeli to co weszło też wychodzi, to sposób przetworzenia owego u mnie przecież przestaje mieć znaczenie, nieprawdaż?
W kwestii postawionego pytania: było jedno zapytanie telefoniczne, ale bez rezultatu.
Na razie.
Niestety wydaje się, że zamiast MemoQ rozprzestrzenił się Across, a ten akurat jest IMHO kiepski. | | | Serwery dla małych i średnich biur tłumaczeń... | Aug 27, 2010 |
Agenor Hofmann-Delbor wrote:
W temacie serwerów brakowało na rynku rozwiązań ze średniej półki z prawdziwego zdarzenia.
IMO serwer memoQ jest całkiem w porządku tutaj.
Trzeba pamiętać, że niezależnie od softu - duże pamięci tłumaczeń i słowniki to są bazy o wielkości wielu gigabajtów. Jednoczesna praca kilkunastu osób wymaga odpowiednich mechanizmów synchronizacji danych. Innymi słowy, przy dużych rozwiązaniach potrzebny jest silnik SQL z prawdziwego zdarzenia.
Prowda.
MQ korzysta właśnie z MS SQL, domyślnie z wersji Express, który na małe biuro powinna spokojnie wystarczyć, ale można go też przeskalować do tych "większych" wersji.
We wrześniu wchodzi SP3, który akurat w serwerach sporo zmieni.
A będzie płatny? 
Najważniejsze będzie zwiększenie limitu użytkowników do 9 i w końcu możliwość pracy przez Internet. W tym momencie pojawi się więc sensowna "średnia półka", która pozwoli zarobić na serwer.
Ależ już jest 
Taki serwer MQ umożliwia pracę przez Internet (chodzi całkiem fajnie, zrobiłem w tym naprawdę całkiem spory projekt...) i nie ma licencji dostępowych w takim rozumieniu jak Trados tzn. każda wersja MQ Professional może się podłączyć do dowolnego serwera MQ tj. jak se już kupisz ten serwer, to możesz podłączyć tylu juzerów, ile Ci tylko sprzęt wydoli i nie musisz za nich dodatkowo płacić.
MQ jest tu przykładem, bo akurat o nim mam pojęcie.
Wordfast też wygląda dość ciekawie, ale ma koszmarnie dziadowskie podejście do terminologii.
Problem leży raczej w świadomości biur tłumaczeń i rzeczywistego udziału w rynku kotków takich jak memoQ czy co.
Rozwiązań chmurzastych sobie nie wyobrażam w powszechnym użyciu dopóki pamięć tłumaczeń będzie kapitałem firmy/freelancera, a póki co nadal jest.
Też uważam, że GeoWorkz się nie przyjmie właśnie z tego powodu.
Last but not least - robiąc zlecenie w innym narzędziu CAT niż wymagane należy zawsze informować o tym kierownika projektu.
Wszyscy wiedzą, że nie robię w Tradosie i od dawna przestali dostawać palpitacji serca po tej deklaracji 
Zdrówkot
GG
[Edited at 2010-08-27 12:17 GMT] | | | O tyle, o ile... | Aug 27, 2010 |
Jerzy Czopik wrote:
Agenor Hofmann-Delbor wrote:
...
Last but not least - robiąc zlecenie w innym narzędziu CAT niż wymagane należy zawsze informować o tym kierownika projektu.
Jeżeli to co weszło też wychodzi, to sposób przetworzenia owego u mnie przecież przestaje mieć znaczenie, nieprawdaż?
Jeśli jesteś w stanie wyeksportować dane.
Faszystowski serwer Ci na to nie pozwoli.
Np. Logoport/Geoworkz jest właśnie taki faszystowski.
Zdrówkot
GG
[Edited at 2010-08-27 14:56 GMT] | | | Zosia samosia | Aug 27, 2010 |
Jerzy Czopik wrote:
Jeżeli to co weszło też wychodzi, to sposób przetworzenia owego u mnie przecież przestaje mieć znaczenie, nieprawdaż?
Dość ryzykowne założenie. To, że coś WYGLĄDA podobnie, nie znaczy jeszcze, że takie jest. Różne wersje tego samego narzędzia potrafią odrobinę inaczej zapisywać nagłówki, uwzględniać BOM lub nie, stawiać spację przed tagiem lub po. Informowanie kierownika projektu jest po prostu dmuchaniem na zimne. Tłumacz nie musi być informatykiem, ale powinien sobie zdawać sprawę z tego, że nie zawsze to, co jest najwygodniejszym rozwiązaniem dla niego, będzie wskazane z perspektywy całego projektu.
I przepraszam za offtopic
A. | |
|
|
Jerzy Czopik Allemagne Local time: 18:41 Membre (2003) polonais vers allemand + ... Zosia gosposia off-topiczna | Aug 27, 2010 |
Napisałem: jeżeli wychodzi to co wchodzi...
Znaczy dostarczam klientowi i jest takie, jak potrzebuje - to chyba wtedy reszta nie ma znaczenia?
Choć przyznam, że masz o tyle rację, o ile chcąc klepać innym kotkiem warto zrobić właśnie taką próbę, czy aby rzeczywiście co WYGIWYD (czyli what you get is what you deliver). | | |
Last but not least - robiąc zlecenie w innym narzędziu CAT niż wymagane należy zawsze informować o tym kierownika projektu.
Wszyscy wiedzą, że nie robię w Tradosie i od dawna przestali dostawać palpitacji serca po tej deklaracji
Zdrówkot
GG [Edited at 2010-08-27 12:17 GMT]
Potwierdzam, że czasem można wyczuć palpitację serca u PM
Ja na memoQ pracuję od 2,5 miesiąca i jeszcze nie miałam żadnych uwag nt. niezgodności wersji czy formatowania pliku (tylko na początku raz czy dwa, gdy nie miałam jeszcze tego programu w pełni opanowanego, nie miałam wprawy w jego obsłudze).
Komfort pracy jest duży, o tradosowym poleceniu "Fix document" zdążyłam już zapomnieć .
[Zmieniono 2010-08-27 13:35 GMT] | | | Jerzy Czopik Allemagne Local time: 18:41 Membre (2003) polonais vers allemand + ... I co mi to ma powiedzieć? | Aug 27, 2010 |
Lucyna Długołęcka wrote:
...
o tradosowym poleceniu "Fix document" zdążyłam już zapomnieć.
W Studio go nie ma, w TagEditorze też nie. Porównujesz gruszki z jabłkami. | | | Aaaa... pewnie taki drobiazg... | Aug 27, 2010 |
Jerzy Czopik wrote:
Lucyna Długołęcka wrote:
...
o tradosowym poleceniu "Fix document" zdążyłam już zapomnieć.
W Studio go nie ma, w TagEditorze też nie. Porównujesz gruszki z jabłkami.
A pewnie tylko tyle, że jak masz klienta, który się ciągle bardzo upiera na dwujęzyczne DOC/RTF i nic mu nie przetłumaczysz, to Lucyna to zrobi z memokiem z palcem w uchu, a Ty ani w TagEditorze ani w Studio nie zrobisz tego bez kombinowania jak koń pod górkę 
Zdrówkot
GG | |
|
|
Jaroslaw Michalak Pologne Local time: 18:41 Membre (2004) anglais vers polonais SITE LOCALIZER Mam używanie... | Aug 27, 2010 |
Agenor Hofmann-Delbor wrote:
Last but not least - robiąc zlecenie w innym narzędziu CAT niż wymagane należy zawsze informować o tym kierownika projektu.
Na szczęście mnie klienci nigdy nie pytają, w czym robię zlecenia. Pytają tylko, czy używam Tradosa - a ja odpowiadam zgodnie z prawdą, że używam, bo używam: na początku i na końcu. | | | Wymagania, wymagania | Aug 27, 2010 |
W moim stwierdzeniu o informowaniu o zmianie narzędzia chodziło mi o sytuację, gdy klient mówi wyraźnie np. wymagany jest Trados 7.1. Owszem można ttxa otworzyć w różnych wersjach i różnych CATach, ale przy projektach lokalizacyjnych może z tym być różnie - widziałem wiele problemów związanych z tym, że "tłumacz wiedział lepiej". Co innego, gdyby klient napisał "proszę użyć Tradosa 7.1 lub nowszego", lub "proszę dostarczyć plik sdlxliff tradosa". Pracując jako kierown... See more W moim stwierdzeniu o informowaniu o zmianie narzędzia chodziło mi o sytuację, gdy klient mówi wyraźnie np. wymagany jest Trados 7.1. Owszem można ttxa otworzyć w różnych wersjach i różnych CATach, ale przy projektach lokalizacyjnych może z tym być różnie - widziałem wiele problemów związanych z tym, że "tłumacz wiedział lepiej". Co innego, gdyby klient napisał "proszę użyć Tradosa 7.1 lub nowszego", lub "proszę dostarczyć plik sdlxliff tradosa". Pracując jako kierownik projektów przez kilka lat miałem przynajmniej kilka takich sytuacji. Na szczęście większość osób, z którymi się zetknąłem to profesjonaliści pełną gębą i mogę tylko chylić czoła (część z nich tu zagląda, niniejszym macham).
Standardy i formaty plików tworzą obecnie bardzo ciekawą perspektywę, ale trzeba pamiętać, że nie są to mechanizmy doskonałe. Jeśli klient nie interesuje się specjalnie wersją narzędzia, to można uznać, że zależy mu tylko na pliku w określonym formacie. Są jednak naprawdę różne systemy, gdzie wchodzi do kolejki plik zrobiony w konkretnym buildzie aplikacji, która jeden kompletnie niewidoczny dla tłumacza element pliku zapisuje odrobinę inaczej.
Myślę, że w podejściu "nikogo nie powinno obchodzić w czym to robię, skoro dostarczam xliffa" jest wiele racji, ale jednocześnie nie widzę przeszkód, żeby klienta poinformować, że możemy wykroczyć poza znane mu środowisko typu "trados 5.0". Czasy zazdrosnego strzeżenia swojego know-how odchodzą do lamusa. W moim rozumieniu firmy coraz mniej działają na zasadzie "dostaję milion słów od klienta i dzięki magicznym sztuczkom pozostaje mi do tłumaczenia tylko pół miliona". Klienci coraz lepiej wiedzą, jak to wszystko działa. Chciałbym wierzyć, że nadchodzą czasy pełnej transparentności i rozmawiania wyłącznie w kategoriach wartości dodanej.
Nawiązując do słów Grzegorza od świadomości agencji powiem, że ogólnie rynek zaczyna wyglądać dużo lepiej pod tym względem. Doskonałym przykładem są uczelnie - kilka lat temu była jedna wielka pustka jeśli chodzi o CATy. Dzisiaj co najmniej kilkanaście ma swoje pracownie, uczy obsługi różnych narzędzi, idzie ku lepszemu. Z agencjami bywa różnie, ale odnoszę wrażenie, że całkiem spora część całkowicie świadomie nie wprowadza żadnych narzędzi CAT. Sami zgadnijcie dlaczego - zdradzę tylko, że powodem w tym wypadku nie jest cena.
Pozdrawiam,
Agenor ▲ Collapse | | | Wracając do tematu | Aug 27, 2010 |
Dotychczas 1 (słownie: jedno) zapytanie. Przetłumaczyłem w darmowej 45-dniowej wersji. Program nawet mi się spodobał, ale cena (wtedy ok. 140 euro/rok) już nie zupełnie. Mając na uwadze brak innych zapytań - dobrze że nie kupiłem. | | | Pages sur ce sujet: < [1 2 3] > | To report site rules violations or get help, contact a site moderator: You can also contact site staff by submitting a support request » Memoq - pytanie najzupełniej szczere... LinguaCore | AI Translation at Your Fingertips
The underlying LLM technology of LinguaCore offers AI translations of unprecedented quality. Quick and simple. Add a human linguistic review at the end for expert-level quality at a fraction of the cost and time.
More info » |
| Wordfast Pro | Translation Memory Software for Any Platform
Exclusive discount for ProZ.com users!
Save over 13% when purchasing Wordfast Pro through ProZ.com. Wordfast is the world's #1 provider of platform-independent Translation Memory software. Consistently ranked the most user-friendly and highest value
Buy now! » |
|
| | | | X Sign in to your ProZ.com account... | | | | | |